Zwycięstwem Radomiaka zakończył się derbowy mecz 23. kolejki I MLJ st. 91/92 pomiędzy Orlikiem a Radomiakiem. Prawdziwym bohaterem zielonych był niewątpliwie
Kacper Wnuk, który skompletował hat-tricka. -
Był to ciężki mecz, ale najważniejsze, że rozstrzygnęliśmy go na swoja korzyść, bo w perspektywie walki o najwyższe cele to właśnie trzy punkty były najważniejsze - podsumował spotkanie szkoleniowiec Radomiaka, Arkadiusz Grzyb.
Zdjęcia z meczu można zobaczyć klikając w tym miejscu.
Zieloni ostatni ligowy mecz rozegrali 30. kwietnia. Widać było, że tak długa przerwa niekorzystnie wpłynęła na nasz zespół. Jak na mecz derbowy przystało było dużo walki, zaangażowania i determinacji z obu stron.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla Radomiaka. Praktycznie już pierwsza akcja przyniosła prowadzenie zielonym. Prostopadłe podanie od Krystiana Putona na bramkę zamienił Kacper Wnuk. Wydawało się więc, że kolejne bramki dla naszego zespołu będą kwestią czasu. Niestety, już 60 sekund później błąd naszej defensywy po wrzucie piłki z autu wykorzystał Michał Wlazło i z najbliższej odległości pokonał Michała Domańskiego. Ten sam zawodnik w 13. minucie bezlitośnie wykorzystał kolejny błąd defensorów Radomiaka i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Radość Orlika trwała niespełna dziesięć minut. W 22. minucie do remisu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego doprowadził Kacper Wnuk. Bardzo niepewnie grająca dziś obrona zielonych w 29. minucie nie ustrzegła się kolejnego błędu, ale pojedynek sam na sam z Wlazło tym razem wygrał Michał Domański. Przed przerwą podopieczni Arkadiusza Grzyba mieli też dobrą okazję aby wyjść na prowadzenie, jednak Patryk Zięba w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Na drugą połowę zieloni wyszli bardzo zmotywowani, z wiarą we własne umiejętności i przeświadczeniem, że ten mecz muszą po prostu wygrać. I faktycznie, druga odsłona toczyła się pod dyktando Radomiaka. W 58. minucie fatalny błąd w polu karnym golkiper Orlika, Karola Żurka bezlitośnie wykorzystał Kacper Wnuk i zieloni objęli prowadzenie. Od tego momentu nasz zespół grał bardzo mądrze, groźnie kontratakował i nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Najlepszą okazję do podwyższenia prowadzenia miał Michał Kucharczyk, ale piłkę po jego strzale końcami palców zdołał na róg wybić Żurek.
-
Nie ma co ukrywać, że tak długa przerwa w graniu jaką mięliśmy dała nam się we znaki. Popełniliśmy karygodne błędy w obronie i praktycznie podarowaliśmy rywalowi bramki. W perspektywie całego meczu uważam, że byliśmy zespołem lepszym, mieliśmy więcej klarownych sytuacji. Bez wątpienia na słowa pochwały zasłużył Kacper Wnuk. Najważniejsze teraz, abyśmy wypoczęli i zregenerowali siły przed kolejnymi meczami - powiedział po meczu Arkadiusz Grzyb.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu Radomiak wyprzedził Młode Wilki i zrównał się punktami z prowadzącą Polonią. Już w najbliższą środę zieloni jadą do stolicy na zaległy mecz z Legią. Jak ważne jest to spotkanie dla jednych i drugich nikogo nie trzeba uświadamiać.
Orlik Radom - Radomiak Radom
2:3 (2:2)
(Wlazło 4', 13' - Wnuk 3', 22', 58')
Radomiak: Domański - Gil, Bielawski, Mirowski, Bugajski, Wnuk, Zięba (85' Molga), Pełka (71' Kokosza), Puton, Stanisławski (52' Cierzuch), Kucharczyk (80' Bednarek)
sędziował Michał Chrzanowski (Radom)
Wyniki 23. kolejki I MLJ st. 91/92
Okęcia Warszawa - Kosa Konstancin
0:3 (wo)
Nadnarwianka Pułtusk - Agrykola Warszawa
2:2
Olimpia Warszawa - Wisła Płock
0:3
Mazowsze Miętne - Legia Warszawa
2:2
UKS Bródno Warszawa - Start Otwock
6:1
KS Piaseczno - Polonia Warszawa; przełożony na inny termin (zalane boisko)
Tabela I MLJ st. 91/92 w tym miejscu.